Ogromny przetarg na samochody dla policji ciągnie się już osiem miesięcy i końca nie widać. Jest ciągle na etapie wstępnym, czyli ustalaniu warunków. Przetarg jest blokowany przez protesty polskich dostawców trzech firm: General Motors, Peugeota i Seata. Firmy te stwierdziły, że warunki przetargu dyskryminują ich, bo spełnia je tylko Skoda Octawia. - Jak tak dalej pójdzie radiowozy zobaczymy za rok, może półtora - mówi Zbigniew Nycz, dyrektor finansowy KGP.
A ponad połowa radiowozów, którymi jeździ teraz policja, powinna trafić na złom. To ponad siedem tysięcy samochodów - mówi Tomasz Kowalczyk, dyrektor biura logistyki KGP.
Ogłoszenia z kategorii Przetargi
-
Wytwórcza Spółdzielnia Pracy "Społem" w Kielcach ogłasza konkurs ofert na wykonanie parkingu dla samochodów osobowych
Ogłoszenie premium 3 dni do końca01.04.2024
KIELCE, ŚwiętokrzyskiePrzetargi, Przetargi na dostawę -
Spółdzielnia Mieszkaniowa "KOMUNALNIK" w Chorzowie ogłasza I przetarg nieograniczony na budowę kotłowni dla budynku wielorodzinnego w Chorzowie
Ogłoszenie premium 24 dni do końca22.04.2024
CHORZÓW, ŚląskiePrzetargi, Przetargi na dostawę
Policjanci chcieliby, żeby wszystkie samochody pochodziły od jednego dostawcy. To obniża koszty serwisu. Liczą też, że firma, która wygra przystosuje specjalnie linię produkcyjną, tak żeby samochody w pełni spełniały wymagania - mówi Krzysztof Hajdas z KGP. Te dodatkowe wymagania, to wzmocniony układ jezdny, dostosowanie do przewozu zatrzymanych, przystosowanie do montażu środków łączności.
Najważniejsze jednak, żeby samochody w ogóle udało się w miarę szybko kupić. Bo niedługo może się okazać, że policja nie przyjedzie, bo nie ma czym.
-
Są pieniądze na nowe radiowozy a policja jeździ złomem
Zamówienia publiczne4200 radiowozów oznakowanych i nieoznakowanych chce kupić policja. To część programu modernizacji i łakomy kąsek dla producentów. Ale policjanci jeszcze długo będą jeździć złomem, bo zakupy stoją przez skomplikowane procedury przetargowe, dające prawie nieograniczone możliwości protestowania.