Partnerzy serwisu:
Po publikacji "Gazety Wyborczej" Kancelaria Prezydenta uznała protest firmy Scientific i zdecydowała się zmienić warunki przetargu na zakup komputerów. Przełożyła też o pięć dni termin składania ofert.

O wpadce Kancelarii z ogłoszonym na początku lipca przetargiem na sprzęt komputerowy " Gazeta Wyborcza" pisała we wtorek.

Zainteresowani przetargiem pytali, czy Kancelaria nie zgodzi się zmienić warunków, gdyż w przypadku laptopów nie dopuszczały one do przetargu żadnych innych oferentów niż dostawcy sprzętu firmy Lenovo. Parametry techniczne jednoznacznie wskazywały na konkretne modele komputerów Lenovo.

Na to, że warunki przetargu mogły być dostosowane do Lenovo, zwrócił uwagę dystrybutor sprzętu komputerowego Scientific, który zgłosił do Kancelarii Prezydenta oficjalny sprzeciw. Czytamy w nim, że "jeden z potencjalnych wykonawców spytał o możliwość zmiany kilku mniej istotnych parametrów i otrzymał we wszystkich przypadkach odpowiedzi negatywne". "Domagamy się wprowadzenia takich zmian charakterystyk laptopów, które umożliwią konkurencję przynajmniej dwóch producentów w tym przetargu" - napisali dr Krzysztof Pastor i dr Andrzej Hennel z zarządu Scientific.

W czwartek Kancelaria uznała protest za zasadny i obniżyła wiele wymagań dotyczących sprzętu zawartych w Specyfikacji Istotnych Warunków Przetargu, m.in. warunek dotyczący kości pamięci, który ograniczał ofertę do modelu Lenovo X200s. Przełożyła też ostateczny termin składania ofert do 29 lipca.