Partnerzy serwisu:
W Biuletynie Informacji Publicznej pojawiła się wiadomość o tym, że Zakład Ubezpieczeń Społecznych organizuje przetarg na zakup 130 tys. dyskietek. Ich koszt przekroczy 100 tys. zł - podaje serwis Technonews.pl

Decyzja Zakładu Ubezpieczeń o zakupie dyskietek jest o tyle zaskakująca, że obecnie mało kto korzysta już z tego nośnika. Widok plastikowej dyskietki u starszych przywołuje wspomnienia sprzed lat u młodszych budzi zdziwienie.

ZUS, mimo informatyzacji, nadal jednak posługuje się dyskietkami, i to w dużej ilości, bo ogłosił przetarg na zakup aż 130 tys. sztuk tego nośnika.

Dyskietki dla ZUS muszą być "wolne od wirusów, fabrycznie formatowane w formacie IBM PC oraz pakowane w plastikowe pudełka po 10 sztuk". Oferty można składać do 20 listopada tego roku.

Jak policzył serwis Technonews.pl, przyjmując że jedna dyskietka 3,5" kosztuje średnio 0,5-0,9 zł, wartość zamówienia wyniesie 65-117 tys. zł. To dużo, szczególnie w przeliczeniu na ich pojemność. Jedna dyskietka może pomieścić 1,44 MB, a zatem 130 tys. dyskietek da w sumie ok. 187 GB. Prawie tyle samo (200 GB) pomieści jeden twardy dysk, który kosztuje 200 zł.

Zdaniem informatyka Grzegorza Zdrójkowskiego kupowanie dyskietek to wyrzucanie pieniędzy w błoto.

Dlaczego więc ZUS zdecydował się przepłacić? Mikołaj Skorupski, rzecznik ZUS tłumaczy, że "dyskietki są nadal popularne wśród pracowników zakładu, ze względu na niskie koszty korzystania z tych nośników". Wyjaśnia, że "skopiowanie danych na dyskietkę jest dla wielu urzędników najprostszą metodą przeniesienia dokumentów między stacjami roboczymi, tym bardziej, że sprzęt w zakładzie jest przestarzały. "Komputery albo nie mają napędu CD-ROM, albo wejścia USB, i zazwyczaj nie mają też dostępu do sieci". Dlatego, jak przekonuje Skorupski, dla wielu urzędników najprostszą metodą przeniesienia dokumentów między stacjami roboczymi jest skopiowanie danych na dyskietkę.

"ZUS pracuje na przestarzałym sprzęcie"

Do niedawna dyskietki były również niezbędne do korzystania z programu Płatnik i składania niektórych wniosków. Skorupski zapewnia jednak, że petenci nie muszą już korzystać z tego nośnika w kontaktach z ZUS. Program Płatnik jest już dostępny na płytach CD.

O informatyzacji Zakładu Ubezpieczeń Społecznych głośno było przez lata. W 1997 roku ZUS zawarł umowę na wprowadzenie Kompleksowego Systemu Informatycznego z firmą Prokom należącą do Ryszarda Krauze. Według wstępnych założeń system miał kosztować 637 mln zł. W kolejnych latach ZUS podpisał z Prokomem dodatkowe trzy umowy, za realizację których Zakład miał zapłacić kolejne 195 mln zł. W sumie, po prawie 10 latach wdrażania systemu całkowity koszt informatyzacji Zakładu Ubezpieczeń wyniósł blisko 2 mld zł.