Rozstrzygnięcia kontrowersyjnego przetargu spodziewano się już w miniony czwartek. Wtedy okazało się jednak, że Miejski Ośrodek Sportu i Rekreacji poprosił spółkę Graf-Marina, obecnego dzierżawcę Mariny o uzupełnienie dokumentów. W ofercie brakowało oczekiwanych przez MOSiR "udokumentowanych kompetencji i doświadczenia w prowadzeniu zawodów żeglarskich, szkoleń, organizacji rejsów i imprez żeglarskich". Spółka miała czas do godziny 15:30 w poniedziałek.
- Nie otrzymaliśmy dokumentów. To oznacza, że we wtorek rano komisja przystąpi do rozpatrywania tylko jednej oferty, od stowarzyszenia Lubelskie Centrum Żeglarstwa - poinformował wczoraj przed godz. 16 Mariusz Szmit, dyrektor MOSiR. Oferta spółki Graf-Marina nie będzie brana pod uwagę.
Ogłoszenia z kategorii Przetargi
-
Spółdzielnia Mieszkaniowa "USTRONIE" w Radomiu ogłasza przetarg nieograniczony na przeprowadzenie prac rozbiórkowych betonowych pergoli nad przestrzenią na odpady oraz wykonanie podbudowy pod nowe altany śmietnikowe
Ogłoszenie premium 27 dni do końca13.10.2025
RADOM, Mazowieckie
Przetargi, Przetargi na dostawę
-
Robotnicza Spółdzielnia Mieszkaniowa "URSUS" ogłasza przetarg nieograniczony na wykonanie montażu pionowej platformy podnośnikowej
Ogłoszenie premium 6 dni do końca22.09.2025
WARSZAWA, Mazowieckie
Przetargi, Przetargi na dostawę
Na początku września władze miasta i miejscy radni otrzymali list od Agaty i Mirosława Augustyniaków, właścicieli spółki Graf-Marina. Postawiali oskarżenie: przetarg jest ustawiony pod fundację Lubelskie Centrum Żeglarstwa.
To członkowie fundacji poddali miastu pomysł przekształcenia zaniedbanego dziś ośrodka w nowoczesne centrum żeglarstwa. W grudniu 2009 r. fundacja przedstawiła swoje plany: budowa za 8-10 mln złotych zupełnie nowej infrastruktury: nowej przystani, modernizacji molo. Autorstwo pomysłu na nową Marinę wydało się właścicielom podejrzane.
Zarzuty Augustyniaków odpierał zarówno Szmit, jak i władze fundacji LCŻ.
Spółka Graf-Marina dzierżawi ośrodek nad Zalewem od II połowy lat 90. Ich dorobek miejscy urzędnicy podsumowali miejskim radnym w grudniu 2009 r., proponując rozpisanie przetargu na dzierżawę Mariny: "dzierżawca wykorzystuje nieruchomości na działalność gastronomiczną i cateringową, polegającą na organizacji wesel, imprez i festynów (...). Drewniana infrastruktura jest stara i nieatrakcyjna, co sprawia, że ten obszar Zalewu nie jest atrakcyjny dla lublinian".
-
Przetarg na Marinę znów nieważny. Powód kuriozalny
Wiadomości z LublinaChoć w przetargu na dzierżawę ośrodka Marina został tylko jeden oferent, to MOSiR znów unieważnił przetarg. Z kuriozalnych powodów.