Partnerzy serwisu:
Do 2015 r. w Polsce powstanie najpewniej osiem spalarni odpadów. Do trwających już przetargów ustawiły się długie kolejki potencjalnych wykonawców.

Spalarnie odpadów mają powstać w Poznaniu, Krakowie, Białymstoku, Łodzi, Szczecinie, Bydgoszczy, Koszalinie i Koninie. Projekty w tych miastach już otrzymały lub mają otrzymać unijne dofinansowanie, dzięki czemu powinny zostać zrealizowane i rozliczone jeszcze w obecnej perspektywie budżetu Unii Europejskiej.

Najbardziej zaawansowane są inwestycje w Poznaniu i Krakowie, gdzie ogłoszono już krótkie listy wykonawców.

W Poznaniu, gdzie spalarnia ma być budowana w ramach partnerstwa publiczno-prywatnego, do przetargu stanęło jedenaście podmiotów. Do dalszego etapu zostały zakwalifikowane ITPOK Poznań (spółka należąca do E.ON), Articulus (spółka angielskiej firmy Wheelabrator), Sita-Zielona Energia (główny udziałowiec GDF Suez), Remondis Waste to Energy (spółka Remondis) oraz konsorcjum "Nowa energia dla Poznania" z udziałem spółek Dalkia Polska i PBG.

Negocjacje z potencjalnymi partnerami mają zakończyć się w pierwszym kwartale 2012 r. wyborem zwycięskiej oferty i podpisaniem umowy. Koszt inwestycji, która ma zostać zakończona w czerwcu 2015 r., jest szacowany na około 700 mln zł, z czego 352 mln zł będą pochodziły ze środków unijnych.

Kontrakt obejmuje zaprojektowanie, sfinansowanie oraz zarządzanie i utrzymanie spalarni oraz zaprojektowanie, sfinansowanie i wybudowanie instalacji do demontażu odpadów wielkogabarytowych. Zakład docelowo ma przekształcać 240 tys. ton odpadów rocznie. Właścicielem wybudowanej spalarni będzie miasto, a prywatny partner będzie ją eksploatował przez 30-35 lat.

W Krakowie o budowę spalarni początkowo ubiegało się trzynastu wykonawców, z czego do dalszego etapu zakwalifikowano konsorcja PBG z PBG Energia, Control Process i CNIM (Francja), Budimeksu z Keppel Seghers (Belgia) i Cespa (Hiszpania), Polimeksu-Mostostalu z Instalem Kraków i Fisia Babcock Enviroment (Niemcy) oraz samodzielnie Mostostal Warszawa i Posco Engineering & Construction (Korea Południowa).

Inwestycja przewiduje powstanie spalarni w Nowej Hucie do 2014 r. Jej wartość wyniesie ok. 645 mln zł, z czego unijne dofinansowanie to 60 proc. Planowana moc przerobowa zakładu to 220 tys. ton odpadów rocznie. Przy okazji spalania odpadów wytwarzana będzie energia elektryczna i ciepło dla miejskiej sieci ciepłowniczej.

W Białymstoku o budowę spalarni ubiega się dwunastu wykonawców. Wśród nich znalazły się konsorcja: Polimeksu-Mostostalu z Fisia Babcock (Niemcy), Budimeksu z Keppel Seghers (Belgia) i Cespa (Hiszpania), PBG i CNIM (Francja), Bilfinger Berger Budownictwo i KAB Takuma (Niemcy), Hochtief Polska z Zakładami Remontowymi Energetyki Katowice i Babcock & Wilcox (Dania), Sices Polska i HERA (Włochy), SNC Lavalin Polska i Baumgarte Boiler Systems (Niemcy), włoskich firm Astaldi i Termomeccanica Ecologia oraz niemieckich spółek Imtech i Visser & Smit Hanab, a także samodzielne oferty Rafako, Mostostalu Warszawa i Posco Engineering & Construction (Korea Południowa).

Wybór podmiotów, które zostaną dopuszczone do kolejnego etapu przetargu może nastąpić na początku 2012 r. Szacunkowa wartość inwestycji, która ma powstać do 2015 r., wynosi 532,6 mln zł netto, z czego 333 mln zł pochodzić mają ze środków unijnych. Według założeń spalarnia rocznie będzie utylizować 120 tys. ton odpadów.

W toku znajdują się jeszcze przetargi w Bydgoszczy i Szczecinie. W tym pierwszym mieście termin składania ofert mija 28 października 2011 r. Wartość projektu, w którego skład wchodzą jeszcze budowa kompostowni w Bydgoszczy i stacji przeładunkowej w Toruniu, wynosi ponad 619 mln zł, z czego prawie 340 mln zł będzie pochodzić z funduszy unijnych. Instalacja ma przerabiać 180 tys. ton odpadów rocznie. Natomiast w Szczecinie całkowity koszt planowanej inwestycji to ok. 576 mln zł, a unijne dofinansowanie 255 mln zł. Zakład ma przetwarzać rocznie ok. 150 tys. ton odpadów. Termin składania ofert w przetargu mija 22 listopada tego roku.

Przetargów nie ogłoszono jeszcze w Koninie, Koszalinie i Łodzi. W tym pierwszym ma powstać instalacja przetwarzająca rocznie ok. 100 tys. ton odpadów z subregionu konińskiego, ma powstać do końca 2014 r. Jej koszt wyniesie blisko 312 mln zł, w tym 155 mln zł pokryją środki unijne. W Koszalinie projekt budowy systemu gospodarki odpadami podzielono na dwa etapy. W pierwszym ma zostać zapewniony strumień odpadów dla planowanej spalarni, która ma kosztować ok. 418 mln zł, a jej moce przerobowe wyniosą 92 tys. ton odpadów rocznie. Natomiast koszt spalarni w Łodzi, która ma przetwarzać w ciągu roku ok. 200 tys. ton odpadów, wyniesie blisko 890 mln zł.

Dalsze perspektywy wiążą się z budową spalarni dla Górnego Śląska i Zagłębia. Wszystko wskazuje na to, że instalację zbuduje prywatny inwestor. Wcześniejszy projekt, przygotowany przez Górnośląski Związek Metropolitalny, zakładał budowę instalacji przede wszystkim ze środków unijnych. Nie udało się jednak z sukcesem zakończyć wszystkich związanych z tym procedur i związek utracił szansę na dofinansowanie inwestycji. Według założeń, na Górnym Śląsku miałaby powstać spalarnia o przepustowości ok. 500 tys. ton. Koszt takiej instalacji to ok. 1,5 mld zł.

- Na spalarnie patrzymy jako na wydarzenia jednorazowe w okresie 2-3 lat. Dlatego trudno zbroić się na ten rynek, bo będzie stosunkowo krótki. Jednak po realizacji takich zleceń będziemy mieć wspólnie z Rafako kompetencje, aby ubiegać się o tego typu zlecenia na rynkach zagranicznych - ocenił dla portalu wnp.pl prezes PBG, Jerzy Wiśniewski.

Budowę spalarni wymuszają unijne normy. Jeżeli Polska nie zmniejszy ilości trafiających na składowiska odpadów o połowę (wobec stanu z połowy lat 90.), od 2013 r. Unia Europejska może nałożyć na kraj kary, sięgające 250 tys. euro dziennie.

Polska jest szóstym, co do wielkości, wytwórcą odpadów w UE, a główną metodą ich zagospodarowania w naszym kraju jest składowanie. Z danych za 2009 r. wynika, że ponad 78 proc. masy odpadów komunalnych trafiło na wysypiska. Recyklingowi zostało poddane 14 proc., kompostowaniu i innym procesom 7 proc., a termicznemu przekształcaniu ok. 1 proc.

W lipcu prezydent podpisał nowelizację ustawy o zachowaniu czystości i porządku w gminach, która przewiduje przejęcie przez samorządy gospodarowania odpadami na ich terenie. Nowe przepisy mają głównie ukrócić szarą strefę, przez którą odpady, zamiast na wysypisko, często trafiały do lasu. Do tego mają pozwolić samorządom na wyegzekwowanie od firm odbierających śmieci ich dostarczenie do planowanych spalarni odpadów.

Zapewnienie dostaw paliwa było dotychczas wskazywane przez inwestorów jako jeden z najważniejszych warunków opłacalności tego typu przedsięwzięć. Nowe prawo zacznie obowiązywać w przyszłym roku.

Obecnie w Europie działa ok. 500 zakładów termicznej utylizacji odpadów komunalnych. Jedyna polska spalarnia istnieje na warszawskim Targówku. W 2010 r. przerobiła ona 65 tys. ton odpadów, z czego termicznej utylizacji zostało poddane 38,5 tys. ton. Zakład wyprodukował ponad 9,9 tys. MWh energii elektrycznej, z czego ok. 2,5 tys. MWh sprzedano, a reszta została zużyta na potrzeby własne. Instalacja wytworzyła również 254 tys. GJ energii cieplnej.

Tomasz Elżbieciak