Partnerzy serwisu:
Galerie, butiki i knajpki powstaną w budynku starego dworca w Katowicach. Kupiła go we wtorek za ponad 45 mln zł spółka, której prezesem jest Marek Koźmiński, były reprezentant kraju w piłce nożnej.

Licytacja odbyła się w samo południe. Trwała krótko, bo stanęła do niej tylko jedna spółka. - Dworzec kupiliśmy za 45 mln 450 tys. zł [taka była cena minimalna - przyp. red.] - cieszył się Koźmiński.

Skąd zainteresowanie polsko-włoskiej spółki Eurostar Real Estate taką inwestycją? - Jestem rodowitym krakowianinem. W swoim mieście często widzę auta z katowickimi rejestracjami. Dlaczego ludzie ze Śląska tu przyjeżdżają? Czego im brakuje w Katowicach, że chce im się jechać tyle kilometrów? Odpowiedź jest jedna: nie mają u siebie gdzie pójść, jak spędzić wolny czas - tłumaczy Koźmiński. Zapewnia, że w budynku starego dworca będą galerie, butiki, knajpki. - To będzie miejsce dla wszystkich, którzy dziś, żeby miło spędzić wieczór, uciekają do Krakowa.

Przetarg został ogłoszony kilka tygodni temu. Od samego początku specjaliści uważali, że cena dworca jest bardzo wysoka. - To nie jest mało. Pamiętajmy jednak, że to prawie 8 tys. m kw. w samym centrum miasta, na których są cztery budynki utrzymane w miarę dobrym stanie - mówił przed licytacją Tomasz Liszaj, rzecznik PKP Nieruchomości w Katowicach. Tuż po niej był trochę zdziwiony, że do przetargu stanęła tylko jedna firma. - Specyfikację wykupiło kilka podmiotów. Nie mogę zdradzić jakie - zastrzegał.

Najbardziej dziwi, że do licytacji nie przystąpili bracia Likusowie z Krakowa, właściciele sąsiedniego hotelu Monopol. Dwa lata temu kupili od PKP część starego dworca. Deklarowali wówczas, że są zainteresowani nabyciem całości. Swojej części nie zaczęli nawet modernizować, bo - jak tłumaczyli - czekają, aż będą mieć resztę. Roman Dembek, dyrektor Monopolu, był we wtorek nieuchwytny.

- Wiem, że część obiektu należy do Likusów, ale my mamy resztę i to dużo większą. Myślę, że się z nimi jakoś dogadamy - uważa Koźmiński. Ten 36-letni były piłkarz występował w reprezentacji kraju, grał w lidze włoskiej, był właścicielem Górnika Zabrze. Czy to już koniec jego sportowych zainteresowań?

- Tak, skupiam się teraz na czymś innym. Eurostar Real Estate ma śmiałe plany. Już kupiliśmy w Katowicach 7 ha nieopodal Spodka, gdzie chcemy budować mieszkania - dodaje.

Z wtorkowej sprzedaży zadowolone są władze miasta. - Czekaliśmy na to ponad dwa lata. W sprawie przebudowy ul. Dworcowej, przy której stary dworzec się znajduje, jest już decyzja. Teraz czekamy na działanie inwestora. Dla nas im szybciej, tym lepiej - mówi Waldemar Bojarun, rzecznik katowickiego magistratu.

Przedstawiciele firmy studzą jednak zapał. - Teraz do pracy wezmą się architekci. Roboty budowlane zaczną się najwcześniej wiosną 2009 roku. Szacujemy, że modernizacja kosztować będzie ponad 100 mln zł - mówi Koźmiński.