Partnerzy serwisu:
W przypadku, kiedy wartość zamówienia prowadzonego np. przez urząd gminy nie przekracza kwoty 211 000 euro wykonawcom przysługuje jedynie protest. Co więc mają zrobić wykonawcy, którzy nie zgadzają się z wynikiem postępowania, skoro nie mogą złożyć odwołania?

Ze względu na zmiany przepisów artykuł jest nieaktualny Sprawdź najnowsze zmiany w Prawie zamówień publicznych

Wykonawca, który został pokrzywdzony przez zamawiającego ma prawo wniesienia powództwo do sądu powszechnego o unieważnienie umowy zawartej w drodze przetargu. Prawo takie daje mu art. 70 5 § 1, który stanowi, że uczestnik przetargu może żądać unieważnienia zawartej umowy, jeżeli strona tej umowy, inny uczestnik lub osoba działająca w porozumieniu z nimi wpłynęła na wynik przetargu w sposób sprzeczny z prawem lub dobrymi obyczajami. Co ważne na wniesienie tego powództwa kodeks cywilny przewiduje miesiąc licząc od dnia, w którym uprawniony dowiedział się o istnieniu przyczyny unieważnienia, nie później jednak niż z upływem roku od dnia zawarcia umowy. Po tym terminie uprawnienie powyższe wygasa.

To jednak nie jedyny sposób by dochodzić swoich praw. Jeżeli zamawiający należy do jednostek sektora finansów publicznych wykonawca ma prawo złożyć zawiadomienie o naruszeniu dyscypliny finansów publicznych do rzecznika dyscypliny finansów publicznych. Ten powinien zająć się całą sprawą, jeżeli przedstawione dowody będą wskazywały na naruszenie dyscypliny finansów publicznych.

Jest też trzeci sposób dochodzenia przez wykonawców swoich praw. Otóż wykonawca przed zawarciem umowy może przekazać stosowne informacje do Departamentu Kontroli UZP. Jednak czynność ta nie jest w żaden sposób określona przepisami prawa, stąd Urząd Zamówień Publicznych może, ale wcale nie musi zająć się tą sprawą z urzędu.