Minister robi falę na nowych krzesełkach | wideo
W środę architekci skończyli pracę nad projektem stadionu i pokazali kilka jego detali.
Szefowie projektującej Stadion Narodowy pracowni JSK, minister sportu Mirosław Drzewiecki i Rafał Kapler, szef spółki Narodowe Centrum Sportu, zasiedli czerwonych i szarych krzesełkach - dokładnie takich, jakie zostaną zainstalowane na stadionie. Minister rozparł się w siedzisku: - Wygodne - rzucił półgłosem do Zbigniewa Pszczulnego z JSK.
Ogłoszenia z kategorii Przetargi
-
Spółdzielnia Mieszkaniowa "USTRONIE" w Radomiu ogłasza przetarg nieograniczony na przeprowadzenie prac rozbiórkowych betonowych pergoli nad przestrzenią na odpady oraz wykonanie podbudowy pod nowe altany śmietnikowe
Ogłoszenie premium 27 dni do końca13.10.2025
RADOM, Mazowieckie
Przetargi, Przetargi na dostawę
-
Spółdzielnia Mieszkaniowa WOLA - Administracja Osiedla Bemowo I/II w Warszawie ogłasza przetarg na przeprowadzenie remontów balkonów-tarasów
Ogłoszenie premium 23 dni do końca09.10.2025
WARSZAWA, Mazowieckie
Przetargi, Przetargi na dostawę
- No jak mogłyby być niewygodne. Przecież przynajmniej dwie godziny na tym trzeba wytrzymać - odpowiedział projektant.
Tak zaczęło się wczorajsze przekazanie projektu wykonawczego Stadionu Narodowego. Przekazywali architekci z JSK, odbierał Rafał Kapler.
Projekt wykonawczy to dokładne wyliczenie ile, jakich elementów i jakich materiałów potrzeba będzie do wzniesienia stadionu. Na tej podstawie firmy startujące w przetargu na budowę liczą cenę.
Dokumentacja projektowa zajęła ponad 300 segregatorów ustawionych w dwóch szeregach na kilku połączonych stołach. - To była gigantyczna praca, były takie dni, że pracowaliśmy na trzy zmiany - mówił Zbigniew Pszczulny. - Każda śruba musiała zostać zaprojektowana, dla każdej trzeba było mieć wyniki obciążeń, jakie znosi.
- Dokumentacje została opracowana dokładnie w tym terminie, na jaki się umawialiśmy - mówił Mirosław Drzewiecki. - Zawsze się zżymam, jak na otwarciach "orlików" prowadzący dziękują wykonawcom, bo myślę sobie: "przecież oni dostali za to pieniądze", ale tym razem sam czuję, że zespołowi projektowemu z JSK należą się serdeczne podziękowania... - Tu przerwał, bo wśród członków zespołu JSK zapanowało lekkie poruszenie. - Że co? A nie, nie, nie, pieniądze dla was też będą - szybko uspokoił.
Architekci opowiadali o projekcie:
- Dolna część stadionu, czyli ziemny nasyp, będzie nawiązywać kolorystyką do starego stadionu, tu wykorzystamy piaskowiec i kamień strzegomski - mówił Mariusz Rutz, prezes pracowni.
Widownia będzie dwukolorowa, ma wyglądać tak, jakby do dużej, szarej miski ktoś wrzucił balonik z czerwoną farbą. - U dołu dominuje czerwień, im wyżej, tym więcej jest szarego. Dzięki temu, nawet jeżeli na stadionie nie zasiądzie komplet widzów, będzie wyglądał na bardziej pełny niż w rzeczywistości.
Architekci pokazali też arkusz ażurowej, malowanej na szaro-czerwono blachy, którą obłożony zostanie "koszyk stadionu", zaprezentowali próbki wewnętrznej, ukrytej za siatką elewacji - to szkło w grafitowych ramach.
- Koniec prac nad dokumentacją to zamknięcie etapu przygotowań. Przed nami jeszcze wiele wyzwań - mówił Rafał Kapler, prezes NCS. W grudniu jego spółka musi spośród ośmiu konsorcjów startujących w przetargu odsiać te, które spełniają wymogi przetargu.
- Jesteśmy przekonani, że koszt stadionu może się zmieścić w zakładanych dotąd 1,2 mld zł - zapewniał Zbigniew Pszczulny. - Mocno pomógł w tym rynek budowlany, w którym ceny spadają.
Konsorcjum, które zbuduje Stadion, zostanie wybrane w marcu. Robotnicy powinni zacząć pracę w kwietniu. Stadion ma być gotowy po 26 miesiącach
Przeczytaj także: Fundamenty Stadionu Narodowego na półmetku
-
Chińczycy od Ptasiego Gniazda na Narodowym?
Zamówienia publiczneOsiem konsorcjów firm zgłosiło się do przetargu na budowę Stadionu Narodowego, wśród nich - chińska firma, która brała udział w budowie słynnego pekińskiego Ptasiego Gniazda, 100-tysięcznego stadionu na tegoroczną olimpiadę