Partnerzy serwisu:
Tanieją oferty na największe inwestycje w stolicy. Ich wartość spadła o 20 procent, a w niektórych przypadkach nawet o 1/3. Chodzi na przykład o przetarg na budowę Mostu Północnego, centralny odcinek drugiej linii metra czy inwestycje drogowe.

Warszawski ratusz kilka miesięcy temu unieważnił przetarg na budowę drugiej linii metra, wówczas oferenci szacowali koszt na 6 miliardów złotych. Teraz po otwarciu kopert okazało się, że oferty są znacznie niższe niż poprzednio, dziś wykonawca proponuje 4 miliardy sto milionów zł.

Zdaniem rzecznika warszawskiego ratusza Tomasza Andryszczyka to dowód na to, że konsorcja kilka miesięcy temu przedstawiały nierealne żądania. Teraz widać, można budować taniej - mówi Andryszczyk.

Oferty napływające od kilkunastu tygodni do ratusza są tańsze niż przewiduje kosztorys. To dobra wiadomość dla budżetu miasta - ocenia Tomasz Andryszczyk. Jego zdaniem jest duża szansa, że uda się w budżecie miasta zbilansować większe niż dotychczas ubytki z tytułu podatków - właśnie niższymi ofertami składanymi przez konsorcja budowlane.

W ocenie głównego ekonomisty BZ WBK Macieja Relugi, ceny spadają, bo kryzys już jest widoczny w budownictwie. Wartość pracy i ceny materiałów budowlanych są niższe - mówi ekonomista.

Jeszcze w tym roku stołeczny ratusz będzie wybierał wykonawcę kilkusetmilionowych inwestytycji drogowych, między innymi zostanie ogłoszony przetarg na budowę pierwszego odcinka obwodnicy śródmiejskiej Warszawy.

  • "GP": Bezsensowne pytania firm paraliżują inwestycje

    Finanse i podatki
    ab
    Konsorcja nękają urzędników setkami nieprecyzyjnych pytań do specyfikacji przetargowych. Doprecyzowanie dokumentacji oznacza przełożenie terminu otwarcia nawet kilkanaście razy. Urząd chce, aby pytania wpływały do zamawiającego w odpowiednim czasie umożliwiającym mu przygotowanie wyjaśnień - pisze "Gazeta Prawna".
  • "Rz": Rekordowe inwestycje na drogach i torach

    Archiwum
    mapi
    Budowa dróg pochłonie w tym roku 30 mld zł, a prawie 4 mld zł rząd przeznaczy na inwestycje w tory. Wszyscy chcą zdążyć przed Euro 2012 - informuje "Rzeczpospolita"