Przychodzi... pies do fryzjera. "Praca lepsza niż z ludźmi"
Kiedyś pracowała w sądzie, jednak stwierdziła, że woli pracować ze zwierzętami, i otworzyła salon pielęgnacji psów. Przez pierwsze dni siedziała na parapecie okna i płakała, bo nikt nie przychodził. Teraz zapisy ma na dwa miesiące do przodu.