Partnerzy serwisu:
Wielu dłużników zastanawia się, jak to możliwe, że nagle ich konto zostaje zajęte, a wierzyciel odzyskuje pieniądze za pośrednictwem komornika. Czy komornik działa według własnego uznania? Czy wystarczy samo zgłoszenie wierzyciela, aby ruszyła machina egzekucyjna?

Odpowiedź jest jednoznaczna – podstawy egzekucji komorniczej wynikają wprost z przepisów prawa, a najważniejsze znaczenie mają artykuły 776 i 777 Kodeksu postępowania cywilnego (kpc).

Skąd komornik czerpie swoje uprawnienia? 

Komornik sądowy jest funkcjonariuszem publicznym, którego zadania polegają na wykonywaniu orzeczeń sądowych i innych tytułów wykonawczych. To oznacza, że jego rola sprowadza się do realizacji tego, co wcześniej zostało ustalone przez sąd albo zostało dobrowolnie zaakceptowane przez dłużnika w formie przewidzianej prawem np. aktem notarialnym. 

Zgodnie z art. 776 Kodeksu postępowania cywilnego: Podstawą egzekucji jest tytuł wykonawczy.
Samo roszczenie wierzyciela, nawet jeśli jest zasadne, nie wystarczy. Nawet fakt, że dłużnik nie oddał pożyczonych pieniędzy, nie zapłacił czynszu albo nie wywiązał się z umowy, nie uprawnia wierzyciela do natychmiastowego skierowania sprawy do komornika. Aby komornik mógł rozpocząć egzekucję, potrzebny jest dokument – tytuł wykonawczy – który w sposób urzędowy potwierdza istnienie i wymagalność długu. 

Czym jest tytuł egzekucyjny i czym się różni od tytułu wykonawczego? 

Na tym etapie warto wyjaśnić różnicę między pojęciami używanymi w Kodeksie postępowania cywilnego. Tytuł egzekucyjny to dokument potwierdzający obowiązek spełnienia określonego świadczenia przez dłużnika. Jednak dopiero wtedy, gdy zostanie zaopatrzony w klauzulę wykonalności przez sąd, przekształca się w tytuł wykonawczy, a więc staje się bezpośrednią podstawą egzekucji. 

Można to przedstawić w uproszczeniu: 

1. najpierw istnieje roszczenie (np. niespłacona pożyczka), 

2. następnie powstaje tytuł egzekucyjny (np. prawomocny wyrok zasądzający zapłatę), 

3. dopiero po nadaniu klauzuli wykonalności przez sąd powstaje tytuł wykonawczy, z którym wierzyciel może udać się do komornika. 

Co może być tytułem egzekucyjnym? 

Tu kluczowe znaczenie ma art. 777 kpc, który wymienia katalog dokumentów mogących stanowić podstawę egzekucji. Wśród nich znajdują się m.in.: 

  • prawomocne orzeczenia sądu – np. wyroki, postanowienia czy nakazy zapłaty; 
  • orzeczenia sądu zaopatrzone w rygor natychmiastowej wykonalności – czyli takie, które mogą być wykonywane jeszcze przed uprawomocnieniem; 
  • ugody sądowe oraz ugody zawarte przed mediatorem i zatwierdzone przez sąd; 
  • akty notarialne, w których dłużnik dobrowolnie poddał się egzekucji – np. akt, w którym ktoś oświadcza, że zapłaci określoną sumę pieniędzy do oznaczonego dnia i w razie niewywiązania się zgadza się na egzekucję komorniczą. 

Dzięki takiemu rozwiązaniu wierzyciel nie zawsze musi prowadzić długi proces – jeśli dłużnik podpisał akt notarialny z oświadczeniem o poddaniu się egzekucji, wystarczy wniosek o nadanie klauzuli wykonalności, aby dokument ten stał się tytułem wykonawczym. 

Komornik nie może wszcząć egzekucji na podstawie samego żądania wierzyciela ani "na słowo". Aby jego działania były zgodne z prawem, konieczne jest istnienie tytułu wykonawczego, czyli dokumentu wymienionego w art. 777 kpc, który sąd zaopatrzył w klauzulę wykonalności zgodnie z art. 776 kpc.

Jeśli jesteś wierzycielem i chcesz skutecznie odzyskać swoją należność, musisz zadbać o to, by uzyskać odpowiedni tytuł egzekucyjny i przekształcić go w wykonawczy.
Jeżeli jesteś dłużnikiem i zaskoczyła cię egzekucja, sprawdź, na jakim dokumencie została oparta – to pozwoli ci ocenić, czy postępowanie przebiega zgodnie z prawem. 

Więcej szczegółów znajdziesz w przepisach Kodeksu postępowania cywilnego. Sprawa ta ma poważne konsekwencje zarówno dla wierzycieli, którzy mogą odzyskać swoje pieniądze, jak i dla dłużników, którzy muszą liczyć się z obowiązkowym wykonaniem zobowiązań potwierdzonych w sposób formalny i prawnie wiążący.