Partnerzy serwisu:
Wykonawca, który uzyska zamówienie publiczne w trybie z wolnej ręki w ramach tzw. in-house (art. 214 ust. 1 pkt. 11-13 Prawa zamówień publicznych) nie może powierzyć wykonania części zamówienia podwykonawcy w zakresie dotyczącym głównego przedmiotu zamówienia (patrz: art. 214 ust. 9 ustawy PZP).

Czym jest zakaz powierzania wykonania zamówień in-house podwykonawcom

Celem wskazanego przepisu jest zapobieżenie sytuacji, w której zamówienie jest udzielane z wolnej ręki podmiotowi kontrolowanemu przez zamawiającego, który to podmiot następnie nie realizuje zasadniczego aspektu zamówienia, ale zleca to podwykonawcom. Prowadziłoby to  udzielania zamówień publicznych z naruszeniem zasady konkurencyjności, z pomijaniem trybów konkurencyjnych, pod pozorem udzielania tzw. zamówień wewnętrznych (in-house).

Rola i znaczenie głównego przedmiotu zamówienia w kontekście ustawy PZP

W świetle przedstawionego celu wprowadzenia zakazu określonego przez Ustawodawcę w art. 214 ust. 9 ustawy PZP, za główny przedmiot zamówienia należy uznać to, co stanowi jego merytoryczną istotę i realizuje oczekiwany przez zamawiającego cel, w przeciwieństwie do świadczeń o charakterze pobocznym czy pomocniczym, które jedynie towarzyszą wykonywaniu głównego przedmiotu zamówienia i pomagają go zrealizować.

Innymi słowy – wykonawca zamówień in-house powinien posiadać faktyczną możliwość jego samodzielnego wykonania. Brak potencjału, który by to umożliwiał, musiałby skutkować zleceniem realizacji zamówienia innym podmiotom, co byłoby niezgodne z zakazem określonym w art. 214 ust. 9 ustawy Pzp i – jak wskazano powyżej – prowadziłoby do obejścia obowiązku udzielania zamówień publicznych z zachowaniem konkurencji.   

Krajowa Izba Odwoławcza w uchwale z dnia 21 kwietnia 2023 r. (sygn.. akt: KIO/KD8/23) wskazała, że kwestią drugorzędną jest zakres ilościowy i wartościowy prac zleconych podwykonawcom zamówienia zlecanego na podstawie art. 214 ust. 1 pkt. 11-13 Prawa zamówień publicznych. Za rozstrzygające w tym względzie należy bowiem uznać ich merytoryczne i praktyczne znaczenie. Niezależnie jednak od powyższego, trudno uznać aby udział wartościowy prac zleconych podwykonawcom w wartości umowy w sprawie zamówienia publicznego, wynoszący ponad 25%, był udziałem nieistotnym.

Praktyczne konsekwencje wyroków Krajowej Izby Odwoławczej dla zamówień in-house

W konsekwencji zamawiający udzielając zamówienia w ramach tzw. in-house musi mieć świadomość, że podmiot podległy jest zdolny do jego wykonania i że takie zamówienie wykona. W przeciwnym razie decyzja o wyborze formuły in-house nie może być uznana za dopuszczalną, a w konsekwencji stanowić będzie naruszenie przepisów ustawy Prawo zamówień publicznych wykazywane w ramach kontroli przeprowadzanych przez Prezesa Urzędu Zamówień Publicznych.