Handel inflacji się nie boi. Polak to Homo Commercius, człowiek zakupowy, marzenie każdego sprzedawcy
Piątek. Sławno, niewielka miejscowość w Zachodniopomorskiem, stacja Orlenu. Benzyna 95 - 7,94 za litr. Młody mężczyzna tankuje za 50 zł. Kiedy odchodzi, kasjerka mówi do swojej koleżanki: znowu jest jak kiedyś. Ludzie tankują nie do pełna, tylko do kwoty. Takie rzeczy tylko na stacjach. W sklepach dalej karnawał.