"Trzeba zacząć strzelać z konstytucji do Ministerstwa Finansów". Wstańmy z kolan i tupnijmy nogą
Nie mówimy już o sytuacji, w której tzw. przeciętny Kowalski przeczyta ustawę i jej nie zrozumie. Tylko chodzi nam o sytuację, w której ten Kowalski zatrudnia księgowego albo ma cały dział księgowy, w którym pracują dobrze wykształcone osoby z długoletnim doświadczeniem, i one po przeczytaniu przepisu też go nie rozumieją - mówi dr Jowita Pustuł, radca prawny i doradca podatkowy.